Afery w wielkopolskiej OSP ciąg dalszy

Ciąg dalszy afery w Oddziale Wojewódzkim ZOSP RP w Poznaniu. Jak informuje ‘Głos Wielkopolski’ po śledztwie trwającym prawie rok śledczy zamierzają postawić zarzuty.

Dla przypomnienia. W 2016 roku Wielkopolski Oddział Wojewódzki ZOSP RP prowadził dwa postępowania przetargowe na dostawę 15 średnich i 20 lekkich samochodów ratowniczo – gaśniczych.

Przetarg na 20 lekkich samochodów wygrała firma Iuvo Cars z Częstochowy, która zrealizowała zamówienie w lutym 2017 roku. Niedotrzymanie terminu zdarza się nawet największym firmom, problem polega na tym, że według dokumentacji Oddziału ZOSP wszystkie samochody trafiły do jednostek do końca 2016 roku. Głównym powodem niedotrzymania terminu – według przedstawicieli firmy – był bardzo krótki czas realizacji i dodatkowe życzenia jednostek w trakcie realizacji.

Po doniesieniu jednej z firm śledztwo wszczęło Centralne Biuro Antykorupcyjne.

W związku z tą sprawą została pokrzywdzona firma Stolarczyk, dostawca 15 średnich samochodów ratowniczo – gaśniczych. Wozy były gotowe przed umówionym terminem, po wizycie agentów CBA w firmie jednostki je odebrały. Ale Stolarczyk nie otrzymał do dzisiaj ponad 11 milionów złotych za realizowanie zamówienia.

Dlaczego? Gdy ruszyło śledztwo Urząd Marszałkowski wstrzymał wypłatę dotacji z budżetu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Wielkopolskiego. Oczywiście ma do tego prawo jeśli trwa postępowanie dotyczące nieprawidłowości.

Mirosław Stolarczyk w rozmowie z ‘Głosem Wielkopolskim’ powiedział, że czeka jeszcze miesiąc. Jeśli nie otrzyma zapłaty za zrealizowane zamówienie zamierza pozwać jednostki OSP, z którymi podpisał umowy.

Wiem, że taki pozew może skończyć się bankructwem ochotniczych straży, które nie posiadają majątku. Nie mogę jednak pozwolić sobie na stratę 11 mln złotych – powiedział Stolarczyk.

Do tej pory firma otrzymała 15 procent wartości zamówienia, to środki samorządów przekazane Oddziałowi na realizację projektu.

W tej chwili wiadomo, że Prokuratura Regionalna w Poznaniu w tej sprawie zamierza postawić zarzuty m.in. sfałszowania dokumentacji Andrzejowi J. dyrektorowi Zarządu Wykonawczego Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP w Poznaniu. Co ciekawe do dzisiaj pełni swoją funkcję.

Rok temu przyznał, że poświadczył nieprawdę w dokumentacji jakoby wozy były odebrane w terminie aby nie stracić dotacji.

Foto. ZOSP Poznań

Exit mobile version