Bartkowiak za Suskiego. Mijają cztery lata

Cztery lata temu, 5 grudnia 2019 roku ze stanowiska Komendanta Głównego PSP odwołany został Leszek Suski. Nowym szefem polskich strażaków został Andrzej Bartkowiak.

Leszek Suski pełnił służbę na stanowisku Komendanta Głównego PSP od 2015 roku, wcześniej osiem lat był na emeryturze. Od początku był uważany za zaufanego człowieka ówczesnego wiceministra w MSWiA Jarosława Zielińskiego.

W pamięci strażaków pozostał jako ten, który przeprowadził największą wymianę kadrową w Państwowej Straży Pożarnej. W cztery lata ze stanowiskami pożegnali się wszyscy komendanci wojewódzcy, komendanci szkół pożarniczych, większość komendantów miejskich i powiatowych, a nawet Dyrektorzy Centralnego Muzeum Pożarnictwa i CNBOP-PIB. Do tego otwarty konflikt ze Związkiem OSP RP i druhami z OSP.

Jeszcze tego samego dnia na nowego Komendanta Głównego PSP został powołany Andrzej Bartkowiak. W Państwowej Straży Pożarnej od 1996 roku, związany z Komendą Powiatową PSP w Wągrowcu. W latach 2016 – 2019 był Wielkopolskim Komendantem Wojewódzkim PSP.

Za rządów Bartkowiaka strażacy-ochotnicy doczekali się swojej ustawy, w komendach wojewódzkich PSP są zastępcy do spraw OSP, poprawił również relacje na linii PSP-OSP popsute przez swojego poprzednika, wprowadzono nowe umundurowanie służbowe, Komenda Główna PSP przeszła organizacyjną rewolucję, Szkoła Główna Służby Pożarniczej stała się Akademią Pożarniczą, strażacy PSP otrzymali nowe legitymacje służbowe, otwarto nowy kierunek studiów – ratownictwo medyczne, jest kolejna ustawa modernizacyjna, setki nowych wozów i wiele, wiele innych.

Wszystko wskazuje jednak na to, że są to ostatnie dni, a może tygodnie generała Andrzeja Bartkowiaka na stanowisku Komendanta Głównego PSP. Nie jest tajemnicą, że nowy rząd – tak jak każdy – obsadzi stanowiska kierownicze w służbach swoimi zaufanymi ludźmi.

Exit mobile version