Byli komendanci główni Państwowej Straży Pożarnej usłyszeli dzisiaj prokuratorskie zarzuty w sprawie Collegium Humanum.
Wczoraj na polecenie prokuratury Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało dwóch byłych komendantów głównych PSP – Mariusz F. i Andrzej B., zastępcę komendanta głównego PSP Krzysztofa H. i byłego prorektora do spraw kształcenia i studentów SGSP Wojciecha J.
Zarzuty ogłoszone Mariuszowi F. i Wojciechowi J. dotyczą udzielenia Pawłowi Cz., byłemu rektorowi Collegium Humanum, korzyści osobistej polegającej na realizacji przez wskazaną uczelnię wspólnych projektów ze Szkołą Główną Służby Pożarniczej w Warszawie, w zamian za wystawienie poświadczających nieprawdę dokumentów potwierdzających ukończenie studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration – przekazała Prokuratura Krajowa.
Za podjętą współpracę ówczesnej Szkoły Głównej Służby Pożarniczej Collegium Humanum otrzymała 800 tysięcy złotych z tytułu dofinasowania z budżetu KG PSP studiów podyplomowych funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej.
Z kolei zarzuty dla Andrzeja B. i Krzysztofa H., związane są z uzyskaniem w ramach zawartego porozumienia poświadczających nieprawdę dyplomów ukończenia studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration. Mieli wręczyć Pawłowi Cz. korzyści majątkowej odpowiednio w kwotach 1100 zł i 9900 zł wiedząc, że wnoszone przez nich opłaty dotyczą uzyskania dyplomu bez faktycznego odbycia studiów.
Nadto Andrzej B. i Krzysztof H., działając wspólnie, przywłaszczyli środki pieniężne w kwocie 9.900 zł należące do Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie w związku z zawarciem umowy o dofinansowanie przez tę instytucję kosztów nauki na studiach podyplomowych Executive Master of Business Administration organizowanych przez Collegium Humanum. Na podstawie przedłożonej przez Krzysztofa H. faktury wystawionej przez Collegium Humanum, Andrzej B., jako Komendant Główny PSP, zatwierdził zlecenie wypłaty na konto Krzysztofa H. kwoty 9.900 zł za rzekome koszty nauki na studiach podyplomowych Executive Master of Business Administration, których wymieniony w rzeczywistości nie odbył – informuje prokuratura.
Cała czwórka po przesłuchaniu została zwolniona, prokurator zastosował wobec nich poręczenia majątkowe od 40 to 80 tys. zł, dozór Policji i zakaz kontaktowania się z określonymi osobami.