Już 20 godzinę trwa akcja gaśnicza cysterny wypełnionej gazem propan – butan. Strażacy cały czas schładzają cysternę, by nie doszło do wybuchu, ale z ostatecznym ugaszeniem ognia muszą poczekać, aż ciśnienie gazu znacząco spadnie. A to potrwa jeszcze kilka godzin.
Na miejscu działa 45 zastępów straży pożarnej z dwóch wójewództw. W akcji udział bierze prawie 150 strażaków.
Nawet kilka godzin może potrwać jeszcze akcja gaśnicza – mówił około godz. 3 w sobotę dyżurny małopolskiej komendy straży pożarnej. Nad ranem okazało się, że akcja może potrwać aż do sobotniego popołudnia. Eksperci orzekli, że gaz w cysternie powinnien wypalić się do godziny 11. Aktualnie mamy godzinę 15:30 a cysterna nadal płonie…
Na początku płomień miał 6 m wysokości. Gdy ciśnienie gazu znacząco spadnie, a płomień obniży się do mniej więcej 1,5 – 1 metra strażacy zgaszą ogień – wyjaśniają strażacy.
Około 4 metrów od płonącej pochodni jest linia trakcyjna. Linia kolejowa Oświęcim – Chrzanów jest wyłączona, nie kursują pociągi.
W każdej chwili może dojść przepalenia się linii i może dość do niebezpiecznego zwrotu akcji – mówią strażacy.
Strażacy apelują o ograniczenie zużywania wody przez mieszkańców Chrzanowa. Akcja gaśnicza prowadzona jest już prawie 20 godzin, a w sieciach hydrantowych zaczyna brakować wody.
Na podstawie relacji TVN24