Z powodu złamanej drabiny Rosenbauera i wycofaniu pozostałych niektóre komendy wojewódzkie PSP podjęły decyzję o przesunięciu samochodów specjalnych z drabiną lub podnośników.
W poniedziałek podczas testów na terenie JRG 1 w Inowrocławiu z nieznanych jeszcze przyczyn złamała się 42-metrowa drabina firmy Rosenbauer. Po zdarzeniu Komendant Główny PSP podjął decyzję o wycofaniu z podziałów bojowych wszystkich drabin austriackiej firmy o wysokości 40 metrów i większej. Jest to w sumie szesnaście pojazdów w całym kraju.
Po tej decyzji kilka komend wojewódzkich PSP zdecydowało się na przesunięcia. I tak, Podlaska Komenda Wojewódzka PSP zdecydowała, że w miejsce wycofanej drabiny z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Łomży do podziału zostanie wprowadzona 37-metrowa drabina Magirusa z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Grajewie. Opolska Komenda Wojewódzka PSP podjęła decyzję o wysłaniu do JRG 2 w Kędzierzynie-Koźlu samochodu SD-37 z JRG 2 w Opolu, w Zielonej Górze w miejsce drabiny wprowadzono do podziału podnośnik z jednostki w Sulechowie, a w Piotrkowie Trybunalskim zabezpieczenie miasta i powiatu stanowi podnośnik z OSP w Moszczenicy.
Część komend nie zdecydowała się na przenoszenie pojazdów. Jeśli zajdzie taka potrzeba do działań wyjadą jednostki z ościennych powiatów, które dysponują podobnymi pojazdami.
W sumie wartość wycofanych drabin Rosenbauera to około 50 milionów złotych. Kiedy wrócą do podziału bojowego? Nie wiadomo.