Druh Stanisław Sosnowski potrzebuje pomocy! Trwa zbiórka pieniędzy

Trwa internetowa zbiórka pieniędzy dla druha Stanisława Sosnowskiego, emerytowanego strażaka Państwowej Straży Pożarnej i druha Ochotniczej Straży Pożarnej w Jabłonnie.

We wrześniu ubiegłego roku druh Stanisław uległ poważnemu wypadkowi.

Tego dnia, jak zawsze przybył do strażnicy na alarm. Dźwięk syreny wezwał strażaków do pożaru na terenie opuszczonych budynków po dawnym PGR. Ponieważ na alarm przybyło wielu młodszych ratowników, Stanisław pozostał w remizie czekając na rozwój sytuacji i pozostając w gotowości do ewentualnego wyjazdu drugim zastępem, jednak jak się okazało, nie było już takiej konieczności. Po zakończonej akcji zastępy powróciły do jednostki, gdzie na placu manewrowym uzupełniały wodę w zbiornikach samochodów ze znajdującego się tam hydrantu. Strażacy krzątali się wokół pojazdów uzupełniając i porządkując sprzęt. Również Stanisław obserwował te działania jak zawsze rozmawiając ze wszystkim i komentując zaistniałą sytuację. I wówczas stało się to czego nikt nie spodziewał się nawet w najczarniejszych scenariuszach. Ruszający po tankowaniu strażacki samochód potrącił stojącego nieopodal Stanisława, który upadł a po jego nodze przetoczyło się koło ogromnego pojazdu. Nie sposób nawet opisać co działo się dalej i jak dynamicznie przebiegały chwile związane z samym wypadkiem a zwłaszcza z walką o życie i zdrowie Stanisława. 

Jego pobyt w szpitalu trwał 35 dni. Lekarze konsekwentnie walczyli o uratowanie jego zmiażdżonej lewej nogi. Liczyli, że uda się zachować jak największą jej część. W ciągu tego czasu przeszedł 3 bardzo skomplikowane operacje, jednak obrażenia były dużo większe niż się spodziewano. Konsekwencją tego była konieczność trzykrotnej amputacji kończyny, którą ostatecznie zakończono nad kolanem.

Ból, rozpacz i ogromne psychiczne załamanie – tym wszystkim przesiąknięty był każdy kolejny dzień życia Stanisława i jego najbliższych.

Stanisław powoli podnosi się z największego życiowego doświadczenia z jakim przyszło mu się zmierzyć. Ogromne bolesne emocje opadły. Powoli powraca, choć w ograniczonym zakresie, uśmiech na jego twarzy. Powraca też chęć do życia, które rysuje się w jakże zmienionej formie. 

Wystarczyła chwila by to co budował i pielęgnował przez lata pękło jak mydlana bańka. Pomimo tragedii jaka go spotkała i wsparciu rodziny oraz przyjaciół Stanisław nie poddał się i powiedział, że będzie walczył o powrót do sprawności.

Przyszedł więc czas na kolejny krok – REHABILITACJĘ i przygotowanie do PROTEZY! Możliwości jest wiele lecz są bardzo kosztowne. Przygotowanie protezy trwa kilka tygodni i generuje ogromne koszty na które niestety nie stać druha Stanisława. Dlatego tu i teraz zwracamy się z prośbą do Was wszystkich o wsparcie w tej długiej i ciężkiej drodze ku choćby odrobinie normalności. Bez Was to wszystko nie będzie możliwe. Proteza nie zastąpi mu nogi, ale umożliwi samodzielność i choć trochę ułatwi codzienne życie.

Nie mamy wątpliwości, że Stanisław zasługuje na naszą pomoc i wsparcie. Dlatego bardzo prosimy wszystkich o wsparcie zrzutki, która jest dostępna pod linkiem https://zrzutka.pl/stasiek

Stanisław jest również podopiecznym fundacji Otwarte Ramiona i poprzez tę fundację możemy przekazać mu 1.5 % swojego podatku.

POMÓŻMY STANISŁAWOWI STANĄĆ NA NOGI!

Exit mobile version