Cztery osoby, w tym dzieci zginęły w karambolu, do którego doszło w nocy na remontowanym odcinku trasy S7 pod Gdańskiem.
Ze wstępnych ustaleń, w tym Radia Gdańsk, wynika, że kierowca ciężarówki jadąc z prędkością około 90 kilometrów na godzinę wjechał w stojące w korku samochody. W sumie w wypadku brało udział 21 pojazdów – 18 osobówek i trzy ciężarówki.
– Po dojeździe straży pożarnej, jeden z pojazdów objęty był pożarem. Siły i środki straży były początkowo niewystarczające, było to zdarzenie o charakterze mnogim. Strażacy musieli ugasić pożar, udzielali pomocy osobom poszkodowanym – przekazał Polsat News mł. kpt. Marcin Tabiś z KP PSP w Pruszczu Gdańskim.
W wypadku zginęły cztery osoby, w tym dzieci. Do okolicznych szpitali przetransportowano w sumie piętnaście osób.
Na miejscu pracowało osiemnaście zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego, śmigłowiec LPR i Policja.
Kierowca ciężarówki, 37-letni mężczyzna, został zatrzymany przez policję.
foto. PSP