Kętrzyn: Strażacy PSP z zarzutami

Sprawa tragicznej śmierci młodego strażaka z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Kętrzynie ma ciąg dalszy. Zarzuty usłyszeli kolejni strażacy.

Przypomnijmy, w czerwcu ubiegłego roku strażacy z kętrzyńskiej jednostki odbywali ćwiczenia z wykorzystaniem skokochronu, miały one obejmować rozkładnie i składanie urządzenia. W ich trakcie 23-letni Maciej Ciunowicz skoczył na skokochron i został ciężko ranny, z urazami głowy trafił do szpitala. Zmarł miesiąc później.

Po tragicznym wypadku Marcin L., dowódca zmiany usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych, niedopełnienia obowiązków z zakresu BHP, nieumyślnego spowodowania śmierci, podżegania do składania fałszywych zeznań i składania fałszywych zeznań. Mężczyzna nie pełni już służby w Państwowej Straży Pożarnej, przepracował ustawowe 15 lat, złożył raport o zwolnienie ze służby i przeszedł na emeryturę. Według najnowszych informacji pierwsza rozprawa przed sądem odbędzie się w październiku. Marcin L. nie przyznaje się do winy.

To nie koniec tej sprawy. W styczniu do prokuratury w Giżycku wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez pięciu strażaków. Dokumenty złożył pełnomocnik siostry tragicznie zmarłego Macieja Ciunowicza. Pod koniec czerwca Prokurator Rejonowy w Mrągowie przedstawił zarzuty czterem strażakom.

Prokurator Rejonowy przedstawił czterem mężczyznom zarzuty składania fałszywych zeznań w toku prowadzonego postępowania przygotowawczego w sprawie śmiertelnego wypadku do jakiego doszło w dniu 14 czerwca 2018r na terenie Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kętrzynie. Zarzuty te dotyczą złożenia w dniu 18 czerwca 2018r przez wymienionych, przed funkcjonariuszem Policji, fałszywych zeznań co do okoliczności przedmiotowego zdarzenia. Podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu i złożyli wyjaśnienia. Za przestępstwo to grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności — powiedział serwisowi ketrzyn.wm.pl Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Nie wiadomo czy zarzuty usłyszy piąty strażak, śledztwo trwa.

Exit mobile version