Pod koniec listopada policjanci i prokuratorzy zakończyli oględziny pogorzeliska Centrum Handlowego Marywilska 44.
Zakres czynności był bezprecedensowy: nigdy wcześniej w Polsce nie dokonywano oględzin na taką skalę. Było to duże wyzwanie organizacyjne, logistyczne i procesowe. Obszar oględzin obejmował 6 hektarów. W centrum handlowym znajdowało się 1400 sklepów i punktów usługowych wynajmowanych przez ponad 700 osób – wyjaśnia Prokuratura Krajowa.
W oględzinach trwających od 30 lipca do 28 listopada wzięło udział 55 prokuratorów z całego kraju i 100 policjantów z garnizonu warszawskiego.
Na miejscu pracowało jednocześnie 6 grup oględzinowych, w skład których wchodzili prokuratorzy, policjanci, technicy, biegli z Akademii Pożarniczej w Warszawie oraz operatorzy maszyn. Przez cały czas obecni byli prowadzący śledztwo prokuratorzy.
Podczas oględzin zabezpieczono 33 sejfy, 38 kasetek z pieniędzmi i osiem bankomatów.
Poszkodowanym do tej pory zwrócono blisko 2 mln zł w niespalonych banknotach, nadpalone banknoty, kilogram złota w sztabkach, trzy kilogramy biżuterii i 33 kilogramy spalonych bilonów. Oględziny wartościowych rzeczy nadal są prowadzone.
Podstawowym celem prowadzonego śledztwa jest ustalenie przyczyn i ewentualnych sprawców pożaru. Był to również główny cel przeprowadzanych oględzin. W toku czynności zabezpieczono więc ślady i przedmioty, które mogły mieć związek z wybuchem pożaru. Wszystkie zabezpieczone w tym zakresie dowody zostały poddane odrębnym oględzinom, a następnie zostały przekazane powołanym w śledztwie biegłym, w tym z Komendy Stołecznej Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Akademii Pożarniczej w Warszawie. Opinia ma zostać wydana w ciągu kilku miesięcy – informuje PK.
foto. KSP