Ochotnicza Straż Pożarna Gdańsk – Sobieszewo

Kolejny czwartek, a więc kolejna jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej na naszych łamach, a dokładniej Gdańsk – Sobieszewo. Przez ostatnie lata bardzo prężnie działa, pozyskując fundusze i wyposażenie, które warto w artykule przedstawić.

OSP Gdańsk – Sobieszewo znajduje się w dość nietypowym miejscu. Wyspa Sobieszewska jest to jedną z trzech wysp polskiego wybrzeża Bałtyku. Powstała w wyniku działania człowieka – W nocy z 31 stycznia na 1 lutego 1840 roku powstała Wisła Śmiała natomiast w 1895 roku powstał Przekop Wisły. Jej powierzchnia to 35 kilometrów kwadratowych i jest zamieszkała prze ponad 3000 mieszkańców. Mieszkańcami wyspy są osoby w różnym wieku – przeważają głównie osoby w wieku poprodukcyjnym. Ilość osób przebywających na wyspie przekracza nawet 12 tysięcy w czasie sezonu letniego. W licznych ośrodkach wypoczynkowych przebywają turyści z kraju i zagranicy. W wakacje turyści oraz gdańszczanie tłumnie odwiedzają kąpieliska nadmorskie w Sobieszewie oraz Świbnie. Są to kąpieliska strzeżone oraz niestrzeżone.

Początki ochotniczej działalności pożarniczej na Wyspie datuje się właśnie na trzy lata po II Wojnie Światowej. Jak wspomina jeden z pierwszych osadników żuławskich – Stefan Andrzejczak – w swoim rozdziale książki „Żuławiacy”:

„Wiosną 1948 roku w Sobieszewie zorganizowano OSP. Prezesem został mgr Antoni Domaradzki, sekretarzem Mieczysław Pulkowski, skarbnikiem Bronisław Szylman, naczelnikiem Bronisław Rozmarynowski, a gospodarzem Augustyn Szczepański. Jako tymczasowa remiza służył straży zdewastowany budynek po byłej poniemieckiej betoniarni, stojący tuż nad Wisłą. Budynek ten w 1953 roku wraz z całą posesją został wyremontowany i wydzierżawiony przez Polską Agencję Prasową na kolonie letnie dla dzieci. Początkowo straż posiadała tylko starą ręczną sikawkę wyremontowaną własnym wysiłkiem. Z biegiem lat OSP w Sobieszewie dorobiła się samochodu ciężarowego. Obecnie [t.j. w roku 1972 – przyp. aut.] jest w posiadaniu dobrego, typowo pożarniczego samochodu z motopompą. OSP w Sobieszewie brała wielokrotnie udział w gaszeniu pożarów i wyróżniła się w rozmaitych imprezach strażackich.”

„Żuławiacy. Wspomnienia osadników żuławskich”, praca zbiorowa, Stefan Andrzejczak, str.67, Wydawnictwo morskie, Gdańsk, 1973

W roku 1950 OSP w Sobieszewie otrzymała pierwszą motopompę typu M-800. Przez kolejne lata działań, nie tylko stricte pożarniczych ale i wielu prac społecznie potrzebnych w okresie powojennej odbudowy, OSP rozwijała się i sukcesywnie wzbogacała o kolejne niezbędne wyposażenie. Przez wiele lat okresu PRL aż do początków lat 90-tych osobą tworzącą historię OSP był jej honorowy prezes pan Henryk Gładyszewski.

Jak podaje kronika, 7 sierpnia 1992 roku, na zebraniu sprawozdawczym, powołano „nowożytny” Zarząd OSP i podjęto decyzję wspólnym stworzeniu nowoczesnej jednostki na miarę III Rzeczpospolitej Polskiej. Przez okres ostatnich dwudziestu lat Ochotnicza Straż Pożarna w Gdańsku Sobieszewie odniosła wiele sukcesów w zawodach sportowo-pożarniczych, zajmując wielokrotnie miejsca na podium i pozostawiając w tyle dziesiątki drużyn.

OSP Gdańsk Sobieszewo dnia 23 września 2004r. decyzją nr XI/59 KSRG została włączona do krajowego systemu ratowniczo – gaśniczego, mającego na celu ochronę, życia, zdrowia, mienia lub środowiska poprzez walkę z pożarami lub innymi klęskami żywiołowymi.

Dzięki pracy, zaangażowaniu nie tylko zarządu, ale również strażaków jednostka ta może pochwalić się strażnicą z ogromnym potencjałem i ciekawym wyposażeniem. Śmiało przyznaję, że warunki w którym strażacy pełnią swoją społeczną służbę zrobimy na mnie wrażenie. Mają oni do dyspozycji dużą ilość pomieszczeń, które zostały odpowiednio zagospodarowane by pomagać im w codziennej, społecznej służbie. Ochotnicy do swojej dyspozycji mają przede wszystkim bardzo dobre zaplecze socjalne. Kuchnia wraz z miejscem do spożywania posiłków, pokoje noclegowe, czy sala konferencyjna, gdzie organizowane są spotkania, czy szkolenia. W remizie nie mogło zabraknąć również strażackiej dyżurki, w której mogą monitorować na bieżąco co się dzieje w ich rejonie operacyjnym oraz w otoczeniu samej strażnicy dzięki kamerom monitoringu.

Przez ostatnie lata jednostka OSP Gdańsk – Sobieszewo sukcesywnie pozyskiwało sprzęt, oraz fundusze. W dużej mierze to zasługa zarządu, który wykorzystuje swój potencjał, a także doba o dobrą współpracę z władzami samorządowymi, czy lokalnymi przedsiębiorcami. Członkowie zarządu mają do swojej dyspozycji w pełni wyposażone biuro, gdzie mogą się spotykać, pracować oraz trzymać całą potrzebną dokumentację. Funkcje prezesa pełni Michał Treska, wiceprezesa Daniel Wolecki, a naczelnika Wojciech Paszkiewicz.

Na dzień dzisiejszy strażacy swoimi siłami porządkują całe poddasze, adoptując je na siłownię i miejsce spotkań. To tam powstaje miejsce gdzie MDP spędza najwięcej czasu. Latem ochotnicy dbają o bezpieczeństwo mieszkańców i turystów, ratując ich z opresji. Mimo, iż strażacy są na wyspie, otoczeni “wodą”, to zdarzeń z zakresu ratownictwa wodnego jest coraz mniej. Często strażacy pomagają innym służbom w transporcie osób poszkodowanych z trudno dostępnych miejsc wykorzystując do tego cały swój sprzętowy potencjał.

Jednostka na swoim wyposażeniu posiada między innymi GBA 2.5/16 Mercedes Atego z 2007 roku, który strażacy pozyskali dzięki uprzejmości Komendanta Wojewódzkiego, a przekazany został z KM PSP w Gdańsku. Z kolei GBA 3/24 MAN TGM 18.320 4×4 pozyskany został dzięki staraniom poprzedniego zarządu, prezesa Adama Kaczmarka oraz jednego z członków OSP – Michała Barańskiego, który jest specjalistą od sprzętu pożarniczego. Dzięki uprzejmości dyrektora wydziału i bezpieczeństwa w Urzędzie Miasta, Pani Joannie Pińskiej udało się sfinansować z budżetu miasta Gdańska quada marki Polaris, który jest niezbędny do działań w trudnym terenie.

Od niedawna strażacy z Sobieszewa posiadają na swoim stanie Ponton sportis (przekazany z KM PSP Gdańsk) z silnikiem zaburtowym honda brał udział już w trzech akcjach na akwenach wodnych wyspy Sobieszewskiej. Zastąpił on uszkodzoną lódź płaskodenną. Dzięki swojej niewielkiej masie może ona być wodowana bez większych przeszkód w dowolnym miejscu.

W ostatnim czasie jednostka zakupiła między innymi kamerę termowizyjną (SEEK), a także osiem kompletów aparatów “powietrznych” wraz z butlami i maskami marki “auer”. Radiotelefony, system do stabilizacji oraz torbę medyczną z wyposażeniem PSP-R1.

Serdecznie dziękujemy za gościnę oraz możliwość zrobienia zdjęć. W szczególności należą się podziękowania Panu naczelnikowi – Wojciechowi Paszkiwicz, który oprowadził nas po jednostce, opowiedział o jej historii i bieżącej działalności. Zapraszamy również na stronę jednostki, gdzie znajdziecie najświeższe aktualności, artykuły z jej bieżącej działalności.

Exit mobile version