Do godziny szóstej strażacy odnotowali 1300 interwencji związanych z usuwaniem skutków intensywnych opadów deszczu.
Najwięcej interwencji miało miejsce na terenie województw: dolnośląskiego – 650, opolskiego – 231, śląskiego – 173, małopolskiego – 76 oraz wielkopolskiego – 48.
– Sytuacja wygląda bardzo źle. Stan rzeki i prognozy co do jej stanu są cały czas złe. Na tym koncentrujemy swoją uwagę – powiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak podczas posiedzenia sztabu kryzysowego w Nysie. Według służb najtrudniejsza sytuacja jest w Morowie i Głuchołazach.
W nocy przeprowadzono ewakuację sześciu posesji w miejscowości Morów, w Głuchołazach ewakuowano 400 mieszkańców.
Zdecydowano również o wsparciu miejscowych strażaków przez siły Centralnego Odwodu Operacyjnego. Do powiatu prudnickiego zadysponowano dwa plutony wsparcia z województwa świętokrzyskiego, a do Głuchołaz dwa plutony wsparcia z województwa łódzkiego.
foto. PSP