Dzisiaj rano straż pożarna w Bielsku-Białej otrzymała zgłoszenie o pożarze zbiornika na terenie zakładu Grupy Lotos w Czechowicach – Dziedzicach.
Zgłoszenie do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej wpłynęło po godzinie 5 rano. Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów okazało się, że pali się parafina pomiędzy ścianą zbiornika a otuliną z wełny mineralnej.
Jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej pożar gasiło dwóch pracowników zakładu, dzięki nim i szybkiej akcji strażaków sytuacja została opanowana i ogień się nie rozprzestrzeniał. Konieczna była rozbiórka zbiornika.
– Dzięki temu mieliśmy pewność, że ogień nie przedostanie się dalej – powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą kpt. Jarosław Jędrysik z bielskiej straży pożarnej.
W akcji trwające do godziny 8.30 wzięły udział zastępy z Bielska-Białej, Katowic, Tychów, Mikołowa, Pszczyny oraz okoliczne jednostki OSP i Grupa Operacyjna Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Foto. google