– Akcja jest pod kontrolą służb. Nie ma ognia, który się rozprzestrzenia, udało się obronić budynki stojące nieopodal – przekazał rano st. kpt. Arkadiusz Kaniak z lubuskiej straży pożarnej.
Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło w sobotę po godzinie piętnastej. Palą się odpady niebezpieczne głównie składowane wewnątrz hali.
Według strażaków w budynku znajdowało się około pięć tysięcy metrów sześciennych składowanego materiału.
Na miejscu pracuje około dwustu strażaków.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała w niedzielę nad ranem, że w wyniku pożaru w Zielonej Górze żadne z ujęć wody nie jest zanieczyszczone, a dotychczasowe pomiary jakości powietrza nie wskazują przekroczeń. Dodała, że nikt nie został poszkodowany.