Nie tylko Grecja. Europa walczy z pożarami

Foto. GFFFV Poland

Niszczycielskie pożary lasów zbliżyły się we wtorek późnym wieczorem do malowniczego Dubrownika, znajdującego się na chorwackim wybrzeżu Adriatyku, oddalonego o zaledwie 12 kilometrów – donoszą lokalne media. Podobnie jak w Chorwacji, płomienie szerzą się również w Portugalii. Ogromny pożar lasów i łąk, który wybuchł we wtorek po południu na zachodnich przedmieściach Lizbony, skutkował wieczorną ewakuacją mieszkańców i zwierząt z zagrożonych miejscowości.

Portugalska obrona cywilna informuje, że do wieczora około 80 osób musiało opuścić swoje domy w obliczu nadciągającego ognia. Władze przetransportowały także prawie 900 zwierząt, głównie psów i kotów, z dwóch schronisk na zachodnich przedmieściach stolicy, umieszczając je tymczasowo na stadionie w miejscowości Zambujeiro.

W międzyczasie, we Włoszech najwyższy stopień alarmu z powodu rekordowych upałów ogłoszono w dwóch miastach – Bari w Apulii i Katanii na Sycylii. Po wielu dniach czerwonego alertu w kilkunastu czy nawet ponad dwudziestu miastach, dzisiaj oczekuje się niższego stopnia zagrożenia, związany z kolorem żółtym na mapie pogodowej. Chwilowe ochłodzenie jest oddechem ulgi dla milionów Włochów i turystów, którzy ucierpieli w wyniku nieustannych upałów.

Jednak nie wszystko kończy się na upałach, włoska Obrona Cywilna ostrzega, że nadchodzą burze i opady deszczu w pięciu regionach kraju – Abruzji, Emilia-Romanii, Marche, Molise i Lombardii, gdzie nawałnice ostatnich dni spowodowały szkody warte setki milionów euro.

Niestety, na południu kraju – w Apulii, Kalabrii i na Sycylii – nadal trwają pożary. W walce z tym kataklizmem angażuje się ponad 700 strażaków, którzy ryzykują życie na suchych łąkach i lasach pod Lizboną. Część z nich stawia czoła płomieniom na terenach, gdzie znajdują się nawet szpitale.

W wyniku tych gwałtownych burz i pożarów życie straciło pięć osób. Władze kraju zbierają się na nadzwyczajnym posiedzeniu, aby ogłosić stan kryzysowy w regionach dotkniętych tymi niecodziennymi anomaliami pogodowymi.

Fot. KG PSP

Exit mobile version