Strażacy usuwają skutki niżu „Fryderyka”

Uszkodzone budynki, tysiące odbiorców bez prądu i kilkaset interwencji strażaków – to efekt dynamicznego niżu ‘Fryderyka’, który przeszedł nad Polską.

Dzisiaj rano Premier Mateusz Morawiecki i szef MSWiA Joachim Brudziński odebrali meldunki dotyczące sytuacji w kraju po przejściu niżu „Fryderyka”. Podczas wideokonferencji szefowie służb i wojewodowie podkreślili, że sytuacja ustabilizowała się, a służby na bieżąco usuwają skutki obfitych opadów śniegu i silnego wiatru.

W całym kraju strażacy Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych interweniowali prawie 700 razy, z czego prawie 450 była związana z silnym wiatrem. Strażacy wyjeżdżali głównie do wiatrołomów. W akcję na terenie całego kraju zaangażowanych było niemal cztery tysiące strażaków i prawie 820 samochodów ratowniczo – gaśniczych i specjalnych.

Najbardziej ucierpieli mieszkańcy województw: wielkopolskiego, zachodniopomorskiego, dolnośląskiego, lubuskiego i śląskiego. Dwie osoby zostały ranne – to pasażerowie autobusów, które zjechały z drogi i wpadły do rowu.

W kulminacyjnym momencie prawie 55 tysięcy odbiorców nie miało prądu. Energetycy sukcesywnie usuwają awarie i przywracają zasilanie. Aktualnie liczba gospodarstw domowych, które nie mają dostępu do energii elektrycznej wynosi poniżej 30 tysięcy.

Uszkodzonych zostało 65 budynków, w tym 45 mieszkalnych i 20 gospodarczych. W Stroniu Śląskim w powiecie kłodzkim (województwo dolnośląskie) silny wiatr zerwał dach z wielorodzinnego budynku mieszkalnego. Strażacy i policjanci ewakuowali 15 rodzin. Natomiast w Krośnie (województwo podkarpackie) uszkodzone zostało poszycie dachu pływalni.

 

Foto. KWP Poznań 

Exit mobile version