Policjanci z Siemiatycz zatrzymali kobietę, która udawała ratownika medycznego i była kompletnie pijana.
Wczoraj po południu, dyżurny siemiatyckiej komendy otrzymał zgłoszenie o agresywnym pacjencie, który się awanturuje. Wysłani do jednego z domów w mieście mundurowi ustalili, że osobą zgłaszającą jest 46-latka. Kobieta miała na sobie strój ratownika medycznego. Funkcjonariuszom powiedziała, że nie pracuje w służbie zdrowia, a strój pożyczyła od znajomego. Policjanci ustalili, że kobieta podczas libacji alkoholowej zaczęła zachowywać się agresywnie wobec innych domowników, groziła że zdemoluje mieszkanie. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jej organizmie – przekazała policja.
Kobieta noc spędziła w areszcie, odpowie za zakłócanie spokoju i bezpodstawne wezwanie policji.