Powracamy do sprawy budowy kompleksu treningowo-szkoleniowego w Żukowie. Postawiliśmy pytania Urzędnikom Gminy Żukowo kierując prośbę o wyjaśnienie wątpliwych kwestii przedstawionych w poprzednim materiale. Głos zabrał Kierownik Referatu Inwestycji.
Jak wynika z otrzymanej korespondencji obiekt od Wykonawcy odebrano bez zastrzeżeń z uwagi na zgodność z projektem. Urzędnicy utrzymują, że inwestycja w pełni pokrywa się z przepisami budowlanymi oraz Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego. Jednocześnie zapewniają, że obiekt jest całkowicie bezpieczny i spełnia wszystkie swoje funkcje oraz posiada niezbędne systemy asekuracji, zabezpieczenia i atesty.
W opinii urzędników: „skrócenie wieży w żaden sposób nie wpłynęło na walory użytkowe obiektu”. Choć sami przyznają, że obiekt jest w pełni funkcjonalny to jednak jak wynika z przesłanego do nas pisma urzędnicy podejmą starania o dobudowanie brakujących dwóch metrów. Jeśli teraz pojawiła się taka możliwość to czy wcześniej nie można było wnioskować o zmianę planu MPZP?
Kierownik referatu inwestycji jasno stwierdza, że taki proces jest długotrwały i nie było czasu na to we wcześniejszych etapach planowania inwestycji. Jak dowiedzieliśmy się od wykonawcy na wiosnę planują oni powrócić na plac budowy i dokończyć pracę przy nawierzchni, tak aby można było ustawić tor przeszkód. Nikt jednak nie wspomniał o 4 metrowej powierzchni tartanowej służącej do rozbiegu przed ścianką oraz o poduszce amortyzującej, która ze względów bezpieczeństwa powinna znajdować się pod siatką. Kolejny raz zadajemy sobie pytanie czy odebranie kompleksu treningowego z tak licznymi brakami mogło odbyć się bez zastrzeżeń?
Będziemy przyglądać się dalszemu rozwojowi inwestycji w Żukowie i informować o postępach.