U wybrzeży Holandii pali się statek towarowy wypełniony samochodami. Służby potwierdziły śmierć jednej osoby.
Do zdarzenia doszło około pięćdziesiąt kilometrów na północ od wyspy Ameland.
Płonący statek to Fremantle Highway pływający pod banderą Panamy. Zmierzał z jednego z niemieckich portów do Egiptu. Na jego pokładzie znajduje się 2857 samochodów, w tym 25 to auta elektryczne.
Jak informuje Portal Morski, na statku przebywało 23 załogantów. Zginęła jedna osoba, szesnaście osób z problemami oddechowymi przetransportowano do szpitala.
Według holenderskiej straży przybrzeżnej przyczyną pożaru mogło być zapalenie się jednego z samochodów elektrycznych.
Jest podejrzenie, że statek może tonąć.