39-letni strażak z Chicago Fire Department zginął podczas akcji gaśniczej. To czwarta ofiara wśród chicagowskich strażaków w tym roku.
Strażacy został zadysponowani do pożaru w czteropiętrowym budynku, na parterze znajduje się restauracja, a na piętrach mieszkania.
39-letni strażak Andrew „Drew” Price znajdował się na dachu budynku, gdzie wykonywał otwory wentylacyjne. Według Departamentu Straży Pożarnej w pewnym momencie mężczyzna stracił rozeznanie i spadł przez szyb świetlika do piwnicy budynku. Żeby go ewakuować strażacy musieli wybyć dziurę w ścianie.
39-latek z poważanymi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie zmarł.
To czwarta ofiara śmiertelna wśród strażaków w Chicago. Ostatnio tak tragiczny bilans odnotowano 25 lat temu.
Na podstawie Deon24.com