Setki strażaków i mieszkańców pożegnało dzisiaj na Manhattanie 37-letniego Michaela R. Davidsona, strażaka New York City Fire Department który zginął kilka dni temu podczas akcji.
W nocy z 22 na 23 marca w budynku wykorzystywanym przez ekipę filmową filmu „Motherless Brooklyn” w reżyserii Edwarda Nortona nagle wybuchł wielki pożar. W trakcie akcji gaśniczej w wyniku rozległych obrażeń zginął 37-letni Michael R. Davidson, dwóch innych strażaków z poważnymi poparzeniami trafiło do szpitala.
37-letni Michael R. Davidson, mąż i ojciec czwórki dzieci w nowojorskiej straży pożarnej służył od 15 lat. Czterokrotnie był odznaczany za odwagę.
BRAVEST: Firefighters lined up to salute fallen @FDNY firefighter Lt. Michael Davidson, a father of four killed battling a blaze on a Harlem movie set, as his funeral procession arrived at St. Patrick’s Cathedral in New York City. https://t.co/GzGGeTUqQE pic.twitter.com/pl5iUhczj4
— World News Tonight (@ABCWorldNews) 27 marca 2018
Nasze miasto straciło dziś bohatera. 8,5 miliona nowojorczyków łączy się teraz w modlitwie z jego żoną, jego czwórką dzieci i wszystkimi jego bliskimi – napisał w specjalnym oświadczeniu Burmistrz Nowego Jorku, Bill de Blasio.
Ostatnie pożegnanie Davidsona odbyło się dzisiaj w Katedrze Święto Patryka na nowojorskim Manhattanie.
Please keep Michael #Davidson, the Davidson family, friends & the #FDNY in your thoughts & prayers today. Today we say good bye, but he will never be forgotten. pic.twitter.com/4IK5RqHVcW
— NYCFireWire (@NYCFireWire) 27 marca 2018
Foto. CBS New York