Cztery osoby zostały ranne w wypadku z udziałem wozu strażackie z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Sokółce. Publikujemy nowe zdjęcia i film.
Po godzinie 10 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Sokółce wpłynęło zgłoszenie zadymieniu w piwnicy jednego z domów. Do zdarzenia strażacy wyjechali dwoma wozami – średnim Renault Midlum i ciężkim MAN TGM.
Na skrzyżowaniu ulic Grodzieńska (DK-19), Mickiewicza i Wyszyńskiego kierowca strażackiego Midluma wjechał na czerwonym świetle. Wtedy w bok wozu uderzył samochód osobowy Skoda, kierowca jechał w kierunku ulicy Mickiewicza i nie zauważył w porę pędzącego Renault. Miał zielone światło. W wyniku uderzenia strażak stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i wbił się w drewniany dom.
Ranne zostały cztery osoby – trzech strażaków i kierowca Skody. Wszyscy po przebadaniu w szpitalu wrócili do domów.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano kolejny zastęp z JRG Sokółka, Grupę Operacyjną Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo – Ratowniczą z JRG Łomża, ciężki samochód ratownictwa drogowego z JRG 2 Białystok i nośnik z kontenerem inżynieryjno-technicznym z JRG 4 Białystok.
Strażacy zabezpieczyli budynek przed zawaleniem i przystąpili do wyciągnięcia wozu strażackiego, akcja trwała kilka godzin. Samochód przesunięto nieco na bok za pomocą, łańcuchów, lin i wyciągarki, a dopiero wtedy pojazd wydobyto na zewnątrz, ciągnąc go za tylną oś.
Jak informuje serwis isokolka.eu w szczęściu w nieszczęściu może mówić pan Stanisław. Gdy wóz strażacki wbił się w ścianę drewnianego domu, akurat jadł w kuchni śniadanie. Był na urlopie. Do późnego ranka lubił oglądać telewizor. W dużym pokoju, w który wjechał samochód gaśniczy. Najbliższe miesiące spędzi u swojej rodziny. Budynek był ubezpieczony.