Podpalenie było przyczyną ogromnego pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach, która zajmuje się sprawą w ostatnim czasie otrzymała opinię biegłego z zakresu pożarnictwa. W swojej opinii kategorycznie stwierdził, że przyczyną pożaru było podpalenie.
Postępowanie toczy się na razie “w sprawie”, jak dotąd nikomu nie przedstawiono zarzutów.
Pożar na składowisku wybuchł w piątek 10 maja około godziny dziewiątej. Płonęły odpady i substancje ropopochodne przechowywane w beczkach i pojemnikach typu DPPL. Powierzchnię pożaru oszacowano na ponad 6 tysięcy metrów kwadratowych.
W działania gaśnicze trwające tydzień zaangażowano ponad 600 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych.