W sobotę wieczorem w północnej Belgii w wypadku zginęło trzech Polaków, dwóch z nich to bracia i druhowie z OSP Polnica.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Lichtervelde na północy Belgii. Kierujący samochodem maserati stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, uderzył w wysepkę, a następnie w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że auto rozpadło się na dwie części.
Samochodem podróżowało trzech Polaków, zginęli na miejscu. Mieli 22, 28 i 33 lata.
Dwóch z nich to bracia Kacper i Dawid Urban, druhowie z jednostki OSP Polnica. O ich śmierci poinformowali druhowie z jednostki.