Ponad połowa Argentyny, w tym jej stolica Buenos Aires, nie ma prądu – informuje BBC. Powodem są szalejące pożary.
Olbrzymie pożary pastwisk doprowadziły do awarii linii przesyłowych elektrowni jądrowej Atucha 1. W efekcie bez prądu jest sześć milionów gospodarstw, czyli ponad 20 milionów osób. Prądu nie ma również w stolicy – Buenos Aires.
Około godziny 16.00 czasu miejscowego, w ciągu pół godziny zasilanie spadło z 26 tysięcy megawatów do 15 tysięcy.
Władze podjęły decyzję o wyłączeniu z eksploatacji elektrowni Atucha 1