Agregaty prądotwórcze zakupione dla Ukrainy trafiły do jednostek straży pożarnej w ramach kampanii wyborczej PiS – informuje Onet.
Według Onetu eventowa agencja StoPro, która w 2019 roku pracowała przy kampanii wyborczej Mateusza Morawieckiego na zamówienie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych dostarczyła agregaty prądotwórcze dla Ukrainy. Wartość transakcji to prawie 92 miliony złotych.
Problem w tym, że według doniesień agregaty prądotwórcze nie opuściły Polski. Zostały przekazane strażakom Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych w trakcie kampanii wyborczej.
Centralne Biuro Antykorupcyjne w ramach operacji WALET podsłuchiwało kilka osób, w tym Pawła Pietrzaka, pełnomocnika ówczesnego prezesa RARS Michała Kuczmierowskiego. W listopadzie 2023 roku zarejestrowano jego rozmowę z nieustalonym mężczyzną, w której Pietrzak przyznał, że generatory zakupione z Funduszu Pomocy Ukrainie trafiły do polskich strażaków.
Właściciel StoPro w oświadczeniu przekazanym Onetowi twierdzi, że spółka “nie posiada wiedzy, czy, kiedy i w jakich partiach zostały one dostarczone na Ukrainę”.
Jedyne informacje, jakie spółka posiada o rozdysponowaniu agregatów, jest w zakresie napraw gwarancyjnych realizowanych przez spółkę na podstawie umowy. O skargach na jakość agregatów spółka nie ma wiedzy – przekonuje.