Od dzisiaj nowe samochody muszą być wyposażone w rejestratory danych zdarzeń – informuje Instytut Transportu Samochodowego.
To efekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej, które nałożyło na koncerny samochodowe obowiązkowe wyposażenie samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 tony w rejestratory danych na temat zdarzeń (Event Data Recorder, EDR), czyli czarne skrzynki.
Z kolei od stycznia 2026 roku obowiązek obejmie autobusy i pojazdy powyżej 3,5 tony.
– Urządzenia, o których mówimy to rejestratory danych na temat zdarzeń (ang. EDR – Event Data Recorder). Ich celem jest pomoc w wyjaśnianiu przyczyn wypadków. Urządzenia będą zapisywać dane podróży, a w razie wypadku na stałe zapiszą w pamięci pięć sekund przed i po zdarzeniu drogowym. Dostęp do nich będą mieć wyłącznie upoważnione osoby – służby ratunkowe, śledczy, eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego, producenci pojazdów oraz warsztaty naprawcze – rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego Mikołaj Krupiński.
Czarne skrzynki będą rejestrowały różne parametry, w tym prędkość, hamowanie, kierunek jazdy, siłę uderzenia, czas reakcji czy działanie systemów bezpieczeństwa.
Ważne
Obowiązek dotyczy tylko producentów aut, nie trzeba montować czarnych skrzynek na własną rękę.