W nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Kruszyniany na Podlasiu spłonęło gospodarstwo agroturystyczne.
Straż pożarna w Sokółce zgłoszenie o pożarze otrzymała w poniedziałek przed godziną 23, na miejsce zadysponowano w sumie 21 zastępów straży pożarnej.
W wyniku pożaru spaliła się cała konstrukcja dachowa budynku o wymiarach 25×10 m pokrytego ‘drewnianym wiórem’. Straty wstępnie oszacowano na półtora miliona złotych.
– To musiała być przyczyna techniczna. U nas się nie pali papierosów w pokojach, my też jesteśmy niepalący, a goście, którzy są u nas, nie palą przy stolikach. Jest jedno miejsce, gdzie mogą palić papierosy, więc na pewno to nie było zaprószenie, na sto procent – powiedziała właścicielka Dżenneta Bogdanowicz.
W chwili wybuchu pożaru w Tatarskiej Jurcie przebywało kilkunastu turystów i pracownicy. Wszyscy opuścili budynek jeszcze przed przyjazdem strażaków. Nikomu nic się nie stało.