Kilka dni temu druhowie z OSP Polik uratowali siedem małych szczeniaków, które zostały przysypane ziemią.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Syberia w powiecie brzezińskim, straż pożarną powiadamiała kobieta, która usłyszała piski psów. Najpierw na miejsce wezwani zostali lekarze weterynarii. Pomimo dwóch godzin kopania, nie udało im się dotrzeć do zasypanych szczeniaków.
Później na miejsce zadysponowany został zastęp z OSP Polik. Dzięki wspólnej akcji strażaków i przedstawicieli schroniska po ponad sześciu godzinach wszystkie szczeniaki zostały uratowane.
– Akcja była trudna, bo ziemia cały czas się osypywała. Chcieliśmy, żeby zwierzęta miały dostęp tlenu, więc delikatnie kopaliśmy do nich dojście. Czworo szczeniąt było na zewnątrz, ale reszta w środku. Dostępu do nich broniła ich mama. Była bardzo agresywna, co oczywiście zrozumiałe, chciała za wszelką cenę chronić swoje dzieci – powiedział dziennikowi Fakt Piotr Kaczmarek, prezes OSP Polik.
Obecnie szczeniaki czekają na nowe domy.