Kilka dni temu kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Katowic przedstawił w jaki sposób chce wspierać strażaków ochotników. W zamian usłyszał od Prezesów OSP… ‘nie życzymy sobie wykorzystywania’.
Ale od początku. Jarosław Makowski, bo o nim mowa to wspólny kandydat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej w wyborach samorządowych na prezydenta Katowic. Podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej przedstawił trzy propozycje na finansowanie jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w Katowicach.
Propozycje to: zarezerwowanie w budżecie miasta miliona złotych na zakup sprzętu, finansowanie kursów Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy dla strażaków i finansowanie kursów prawa jazdy kategorii C.
– W tym roku w Budżecie Obywatelskim pojawiło się pięć projektów związanych z Ochotniczą Strażą Pożarną, które mają na celu sfinansowanie profesjonalnego sprzętu ratowniczego. Uważam, że to nie jest normalna sytuacja, gdy o sprzęt ratowniczy strażacy muszą walczyć w plebiscycie. Dlatego proponuję, by w budżecie miasta na ten cel (wynikający z BO) było zarezerwowane przynajmniej milion złotych – czytamy na profilu Makowskiego na Facebooku.
A co o tym wszystkim myślą ochotnicy?
W ubiegłą sobotę Urząd Miasta w Katowicach przesłał mediom specjalne oświadczenie pięciu prezesów OSP tj. Dąbrówka Mała, Kostuchna, Podlesie, Szopienice i Zarzecze.
– W nawiązaniu do konferencji prasowej radnego Jarosława Makowskiego (…) oświadczamy, że nie życzymy sobie wykorzystywania Ochotniczej Straży Pożarnej przez pana radnego w jego kampanii wyborczej. Współpraca OSP z Miastem Katowic przebiega od wielu lat bardzo dobrze – co roku ze środków miasta kupujemy nowy sprzęt, szkolimy ludzi, modernizujemy nasze siedziby i nie mamy żadnych problemów z otrzymaniem środków na funkcjonowanie Straży. W porównaniu do innych miast o podobnym charakterze jak Katowice stwierdzamy, że stan naszych OSP jest wzorem do naśladowania dla innych tego typu jednostek – napisali prezesi.
Następnego dnia Makowski odniósł się od oświadczenia na Facebooku. To nie pierwszy raz, kiedy w prywatnych rozmowach słyszę zupełnie coś innego niż czytam potem w takich oświadczeniach. Nie zdziwię się, kiedy za chwilę zostaniecie zaproszeni na konferencję z prezydentem, podczas której zapewniać będziecie o idealnej współpracy z miastem – napisał.