Dzisiaj po godzinie 12 saperzy Marynarki Wojennej RP zakończyli akcję na plaży w Kołobrzegu. Wcześniej ewakuowano mieszkańców dzielnicy Podczela i turystów.
Jak informuje Marynarka Wojenna RP na niebezpieczne obiekty natrafili kąpiący się w morzu turyści, którzy powiadomili Policję, następnie o pomoc w odnalezieniu i podjęciu przedmiotów zwrócono się do Marynarki Wojennej. W wyniku wizji lokalnej oraz po przeprowadzeniu analizy zebranego materiału wykryte w wodzie trzy obiekty żołnierze sklasyfikowali jako bomby lotnicze z okresu II wojny światowej. Bomby tego typu mogą zawierać około 250 kg materiału wybuchowego.
W porozumieniu ze sztabem zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta w Kołobrzegu ustalono, że akcja zostanie przeprowadzona w poniedziałek.
Bombami zajęli się saperzy z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża i nurkowie-minerzy z 12. i 13. Dywizjonu Trałowców.
Działania żołnierzy najpierw polegały na możliwie najdokładniejszym odkopaniu i odmuleniu bomb. Następnie zostały do nich podczepione liny i załadowane na samochód przystosowany do przewozu tego typu przedmiotów. W trakcie akcji odnaleziono dwa inne obiekty, jeden z nich to betonowo-metalowa kotwa, drugi to spłaszczona opona ze złomem.
Komandor podporucznik Jacek Kwiatkowski, rzecznik 8. Flotylli Obrony Wybrzeża podczas konferencji prasowej powiedział, że wszystkie bomby były w dobrym stanie, z zapalnikami. – Były to potencjalnie niebezpieczne obiekty – podkreślił.
Po godzinie 12 bomby zostały przewiezione na poligon, gdzie zostaną zdetonowane.
Na czas akcji saperów ewakuowano mieszkańców i turystów. Według sztabu zarządzania kryzysowego objęła ponad dwa tysiące osób.
Foto. 8. Flotylla Obrony Wybrzeża