W dniach 14-16 września druhowie z OSP Luboń zorganizowali dla Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej obóz pod nazwą „Noc w Straży”.
Poniżej relacja Macieja Splisgarta – Opiekuna Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Luboniu
Po rozpakowaniu się, załatwiono wszystkie sprawy organizacyjne. Uczestników poinformowano między innymi o tym, że czekają ich niezapomniane dwa dni , pełne atrakcji oraz wyzwań. O godzinie 17:30 cała drużyna udała się na teren starej strzelnicy (las obok zakładów Luvena) . Tam już czekali na nich druhowie z OSP oraz szkolenie z ratownictwa wysokościowego. Cała drużyna przypomniała sobie jak wiązać węzły. Młodzież nauczyła się metod poruszania się po stromych skarpach, czy wciągania osób poszkodowanych. Na koniec sprawiono tyrolkę . Wbrew pozorom nie było to proste zadanie. Aby wjechać na górę konieczna była współpraca całej drużyny. Warsztaty z ratownictwa wysokościowego przygotował dh Waldemar Pruss oraz dh Maciej Rutkowski.
Po ćwiczeniach drużyna udała się do remizy, gdzie czekała ich kolejna dawka ćwiczeń. Przed drużyną czekały dwugodzinne warsztaty z udzielania pierwszej pomocy. Podczas szkolenia drużyna przypomniała sobie podstawy z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Ćwiczyli korzystanie z AED. Szkolenie przeprowadzili starsi koledzy z OSP, dwukrotni Mistrzowie Polski w KPP – Krystian Jankowiak, Michał Kasperczak, Piotr Łuczak.
Po ciekawych warsztatach cała drużyna usiadła do stołu, gdzie czekała na nich kolacja. Po posiłku przyszedł czas projekcje filmu.
Dokładnie o godzinie 2:37 w jednostce rozległ się alarm. Wszyscy niezwłocznie przebrali się, a następnie zbiegli do garażu. Tam dowiedzieli się, że powodem nocnej pobudki jest wyjazd do pożaru przy ulicy Rzecznej w Luboniu. Po przekazaniu wytycznych, dwoma wozami udaliśmy się na miejsce zdarzenia. Zadaniem uczestników było zbudowanie linii głównej oraz gaśniczej, następnie ugaszenie pożaru. Po symulowanej interwencji, wszyscy uczestnicy udali się do strażnicy na zasłużony odpoczynek.
Pobudka godzina 8:00, poranna rozgrzewka, śniadanie i wyjazd na poligon Szkoły Aspirantów PSP w Poznania. Na miejscu czekały na uczestników dwa zadania. Zanim jednak rozpoczęło się pierwsze zadanie, młodzi adepci przeszli szkolenie dot. korzystania i działania kamery termowizyjnej. Przy pomocy tego urządzenia ich zadaniem było znalezienie osób poszkodowanych w zadymionym budynku. Drugim zadaniem było przejście komory dymowej. Wszystko pod opieką starszych kolegów z OSP. Ćwiczenia i Szkolenia na poligonie przeprowadził dh Daniel Przewoźniak.
Po zajęciach wszyscy udali się do strażnicy, gdzie czekała już pizza.
Po objedzie udaliśmy się do lasu gdzie zorganizowano zabawę terenową. Zadaniem było zaliczenie wszystkich posterunków, gdzie na każdym czekało zadanie dla całej grupy. Najlepszym zainteresowaniem cieszyły się dwa ostatnie zadania. Przed ostatnie zadanie polegało na przejściu pod siatką, utrudnieniem było przygotowane wcześniej błoto. Ostatnim zadaniem było zjedzenie kawałka cytryny. Wbrew pozorom nie łatwe zadanie. Po szybkim przebraniu mokrych rzeczy, przygotowano ognisko.
Po powrocie do remizy przyszedł czas na gry i zabawy w salce MDP. Na pierwszy ogień kalambury, następnie zagraliśmy grę „Fasolki Wszystkich Smaków” Gra polegała na tym aby wylosować kolor fasolki, następnie ją zjeść. Problem był taki, że jeden kolor fasolki był odpowiednikiem czegoś niedobrego i dobrego np. żółta fasolka to był smak popcornu lub zepsutego jajka. Standardowo na wieczór przygotowano projekcje filmu.
Również w niedzielę w nocy rozległ się alarm. Wszyscy znów przebrali się, a następnie zbiegli do garażu. Tam dowiedzieli się, że powodem nocnej pobudki jest wyjazd na poszukiwania zaginionej osoby. Po przekazaniu wytycznych, wszyscy udali się do lasu. Tam na uczestników czekało kilka niespodzianek. Na drużynę czekały specjalne efekty dymne, stroboskopy, potwory, czy osoba niepoczytalna z piłą. Po pokonaniu przeszkód odnaleziono zaginioną osobę. Okazało sie, że ma on złamaną nogę i nie może sam się poruszać. Po udzieleniu pierwszej pomocy poszkodowanemu, za pomocą deski ortopedycznej, przetransportowano go do samochodu. Kluczem do sukcesu była współpraca drużyny. Po symulowanej interwencji, wszyscy uczestnicy udali się do strażnicy na zasłużony odpoczynek.
O godzinie 9:00 pobudka. Na młodzież czekały już pyszne naleśniki. Po posiłku przyszedł czas na sprzątanie remizy. O godzinie 12:00 odbył się apel pożegnalny gdzie przedstawiono także podsumowanie całorocznej działalności drużyny.
Chcielibyśmy bardzo podziękować firmie Pierogarnia MALIBU za wsparcie finansowe oraz przygotowanie dużej ilości naleśników w niedzielę rano. Dziękujemy także za wypożyczenie urządzenia, dzięki któremu było możliwe przygotowanie dużej ilości tostów. Dziękujemy DJ-ŁYSY za użyczenie urządzenia, dzięki któremu mogliśmy zadymić pomieszczenie. Dziękujemy MxMed Kursy Pierwszej Pomocy oraz 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny za użyczenie fantomów oraz AED ćwiczebnych dzięki którym mogliśmy przeprowadzić warsztaty z pierwszej pomocy.
W imieniu swoim, chciałbym podziękować wszystkim druhom za pomoc w przygotowaniu wydarzenia. Dziękuję wam za to, że jesteście i za to, że można na was liczyć, nawet w nocy 🙂
Foto, tekst/Maciej Splisgart