Od kilku godzin strażacy z dwóch województw przeszukują Jezioro Toczyłowo w powiecie grajewskim.
Około godziny szóstej rano służby otrzymały zgłoszenie od wędkarzy, którzy znaleźli na brzegu jeziora ubrania i buty prawdopodobnie należące do dziecka.
Na miejscu pracuje około piętnaście zastępów straży pożarnej, w tym Specjalistyczne Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Giżycka i Grajewa. Według strażaków znalezienie odzieży na brzegu nie przesądza, czy doszło do zaginięcia czy utonięcia, ale niezbędne było rozpoczęcie działań ratowniczych.
Poszukiwania z wykorzystaniem sonarów są utrudnione ze względu na podwodną roślinność. Wcześniej pod wodę zeszli płetwonurkowie, ale jezioro jest rozległe, a woda ma słabą przejrzystość.
Nie mamy żadnego zgłoszenia o zaginięciu. Po informacji od wędkarza o znalezieniu butów i koszulki sprawdzamy natomiast czy nie doszło do jakiegoś tragicznego zdarzenia – powiedziała PAP sierż. szt. Sylwia Gosiewska z policji w Grajewie.
Jezioro Toczyłowo ma około 105 ha powierzchni i średnią głębokość 4,7 m.
Foto. OSP Prostki