Strażacy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Kołobrzegu na długo zapamiętają tę interwencję. Musieli usunąć pierścienie z… przyrodzenia.
54-letni miłośnik erotycznych zabawek zgłosił się do Komendy Powiatowej PSP w Kołobrzegu w ubiegłym tygodniu z nie lada problemem. Założył na penisa dwa metalowe pierścienie o grubości pięciu milimetrów każdy, których później nie był w stanie zdjąć. Mężczyzna wcześniej był na izbie przyjęć kołobrzeskiego szpitala, ale lekarze byli bezradni i mu nie pomogli.
Strażacy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w asyście przybyłych ratowników medycznych nacięli piłą oba pierścienie, a potem szczypcami je ściągnęli z przyrodzenia.
54-latek przyznał się strażakom, że pierścieni używał już wcześniej i nie miał z nimi żadnego problemu.