Dzisiaj rano w lesie w Jurkowicach w powiecie staszowskim podczas wycinki doszło do poważnego wypadku.
Jak informują służby, podczas prowadzonej wycinki drzewo przygniotło nogi pilarza. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej i ZRM.
Policjanci wstępnie ustalili, że poszkodowany mężczyzna, po tym, jak przygniotło go drzewo, zadzwonił do swojego kolegi, który pracował w odległości około 200 metrów od miejsce zdarzenia. Drugi pilarz przybył na miejsce i z pomocą piły spalinowej przeciął pień i wydobył częściowo mężczyznę spod powalonego drzewa – wyjaśniała asp. Joanna Szczepaniak, oficer pasowa Komendy Powiatowej Policji w Staszowie w rozmowie z echodnia.eu.
46-letni mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Jego stan określono jako ciężki.
foto. KP PSP Staszów