Dzisiaj media obiegła szokująca wiadomość. Turystka oskarża strażaków paryskiej straży pożarnej o gwałt.
Do zdarzenia miało dojść w nocy z 3 na 4 maja. 20-latka miała poznać jednego ze strażaków w barze. Następnie udała się z nim do strażnicy w paryskiej dzielnicy Plaisance na całonocną imprezę. Po dotarciu na miejsce okazało się, że w strażnicy trwa impreza zakrapiana alkoholem. To właśnie tam 20-latka miała zostać zaatakowana przez mężczyzn i zgwałcona.
Policja zatrzymała sześciu strażaków w wieku od 25 do 35 lat, według mediów kilka tygodni wcześniej mieli znaleźć się w grupie 500 strażaków, którzy zostali odznaczeni przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona za gaszenie pożaru katedry Notre Dame.
Cała szóstka została zawieszona przez kierownictwo straży pożarnej, grozi im do 15 lat więzienia. Nie przyznają się do winy.