Dwóch nastolatków zginęło w wypadku, do którego doszło w Gdańsku. Przez kilkadziesiąt kilometrów uciekali przed policją.
Wszystko zaczęło się dzisiaj po północy na jednej z ulic Wejherowa, policjanci chcieli zatrzymać kierowcę do kontroli, ale zamiast się zatrzymać zaczął uciekać. Pościg z Wejherowa przeniósł się na ulice Sopotu, a zakończył w Gdańsku.
Jak informuje policja, kierowca uciekał z prędkością około 150 km/h, przejeżdżał na czerwonym świetle i łamał szereg przepisów. Na wysokości Uniwersytetu Medycznego stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, uderzył w drzewo i dachował.
Za kierownicą siedział 16-latek, zginął na miejscu, pasażerem był 17-latek, który został przetransportowany do szpitala, gdzie pomimo udzielonej pomocy zmarł. Obaj byli obywatelami Ukrainy.
Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
foto. KM PSP Gdańsk