Na dwa miliony złotych wstępnie oszacowano straty po nocnym pożarze w Urzędzie Skarbowym w Kartuzach.
Zgłoszenie o pożarze straż pożarna otrzymała w niedzielę 3 listopada o godzinie 3.34.
Według wstępnych ustaleń strażaków ogień pojawił się w garażu i po elewacji przeniósł się do środka budynku, w tym na poddasze.
– Pożar udało się zatrzymać na stosunkowo niewielkiej przestrzeni. Udało się uratować archiwum. Niestety w wyniku akcji gaśniczej część wody przedostała się na niższe kondygnacje. W tej chwili jeszcze sprawdzamy, czy nie ma ukrytych zarzewi ogania, usuwamy nadpalone elementy i usuwamy wodę z niższych kondygnacji – powiedział rano w rozmowie z expresskaszubski.pl Mateusz Pielowski, rzecznik prasowy PSP Kartuzy.
W działaniach brało udział szesnaście zastępów straży pożarnej.