Już w najbliższa niedzielę 27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i tak jak w latach ubiegłych nie zobaczymy strażaków Państwowej Straży Pożarnej.
Kilka dni temu w Wirtualnej Polsce ukazał się artykuł na ten temat. Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej chcieliby wesprzeć finał, ale zwierzchnicy im to jednak uniemożliwiają.
– Już w ubiegłym roku dostaliśmy jasne wytyczne, żeby się tam nie pojawić. Kilka lat temu robiliśmy duże pokazy, mnóstwo dzieciaków przymierzało nasze hełmy, a teraz mamy zostać w domu albo w jednostce – powiedział portalowi strażak z jednostki PSP na Podkarpaciu.
Na początku stycznia 2018 roku jedna z posłanek skierowała interpelację do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie zakazu udziału członków Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej w 26. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W imieniu ministra odpowiedział Jarosław Zieliński, który tylko poinformował, że w Komendzie Głównej PSP nigdy nie była rozpatrywana decyzja o zakazie udziału członków PSP i Ochotniczej Straży Pożarnej w finale WOŚP i przypomniał, PSP została powołana jako zawodowa, umundurowana i wyposażona w specjalistyczny sprzęt formacja, przeznaczona do walki z pożarami, klęskami żywiołowymi i innymi miejscowymi zagrożeniami. Strażacy, będąc na służbie, wykonują zadania zgodnie z art. 1 ust. 2 ww. ustawy. Z kolei decyzje o udziale w Finale WOŚP to indywidualny wybór każdego strażaka, który w czasie wolnym od służby może wykonywać różne czynności niepozostające w sprzeczności z obowiązkami wynikającymi z ustawy o Państwowej Straży Pożarnej oraz niepodważające zaufania do PSP.
Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy już tradycyjnie będą wspierali druhowie OSP. Według danych fundacji Jurka Owsiaka, w różne działa włączy się ponad pół tysiąca jednostek.