W wypadku samochodowym w Stanach Zjednoczonych zginął Łukasz Pasierbowicz. Od lat mieszkał w Chicago i fotografował tamtejszych strażaków – przekazał serwis Krosno112.pl
Do zdarzenia doszło w środę przed godziną 23 czasu lokalnego w stanie Ohio. Jak informuje policja, kierujący busem uderzył w tył naczepy. Na miejscu zginął 44-kierowca i jego pasażer – 40-letni Łukasz Pasierbowicz.
Łukasz był zakochany w pracy strażaków, których fotografował podczas akcji gaszenia pożarów nasłuchując wzywania do akcji przez CB radio, był zawsze pierwszy na miejscu. Wykonywał portrety strażakom i marzył o wydaniu albumu… Miał 40 lat… Łukasz fotografuj tam z góry… – napisał przyjaciel Łukasza Jacek Boczarski.