Wygląda na to, że nowe kierownictwo MON postanowiło kontynuować wprowadzanie ‘zakazu fotografowania’. Do konsultacji trafił projekt rozporządzenia.
Ministerstwo Obrony Narodowej kierowane przez Władysława Kosiniaka-Kamysza skierowało do konsultacji projekt rozporządzenia MON w sprawie trybu oraz terminów wydawania zezwoleń na fotografowanie, filmowanie lub utrwalenie w inny sposób obrazu obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa państwa, obiektów resortu obrony resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa oraz obiektów infrastruktury krytycznej.
Rząd PiS wprowadził zakaz fotografowania ustawą nowelizującą kodeks karny, ale żeby służby mogły egzekwować przepisy potrzebna była odpowiednia tablica informacyjna, teraz się do zmienia, nowy rząd przygotował wzór tablicy i wygląda na to, że wejdzie on w życie.
Według autorów zakaz fotografowania ma objąć aż 25 tysięcy obiektów w całym kraju, a na oznakowanie państwo wyda około milion złotych.
Jaka kara?
Za fotografowanie i filmowanie oznaczonych obiektów grozić będzie grzywna, areszt, a nawet konfiskata sprzętu, nawet jeśli dana osoba jest ich właścicielem.