Siedem zastępów straży pożarnej zadysponowano w niedzielę do pożaru namiotu w Gdańsku.
Zgłoszenie o pożarze dyżurny stanowiska kierowania otrzymał kilka minut przed godziną szesnastą.
Palił się namiot, w którym przechowywane były meleksy. Dodatkowo ogień objął znajdujący się obok autobus.
Kłęby czarnego dymu było widać z wielu kilometrów. Nie było osób poszkodowanych.