Seek Thermal – lider w branży tanich kamer termowizyjnych

Dwóch amerykańskich naukowców połączyło siły i stworzyli SEEK REVEAL FirePRO, czyli kamerę która wywołała wielkie zainteresowanie na całym świecie.

Wszystko zaczęło się na przełomie lat 80 ubiegłego wieku, kiedy William J. Parish założył własną firmę. Celem było skomercjalizowanie wojskowej technologii związanej z podczerwienią wykorzystując przy tym nowoczesne rozwiązania biznesowe i technologiczne. Po 11 latach firma została przejęta przez koncern Raytheon – jeden z największych koncernów zbrojeniowych na świecie, a Parish stracił stanowisko.

Później była kolejna firma – Indigo Systems, która również skupiła się na podczerwieni i odniosła sukces. W ciągu sześciu lat przychody firmy z 800 tysięcy dolarów urosły do 75 milionów dolarów. W trakcie swojej pracy William J. Parish spotkał Tima Fitzgibbonsa, otrzymał on stanowisko prezesa firmy i od tamtej pory pracują razem. Ten etap historii zakończył się w 2006 roku, Indigo Systems za 185 milionów dolarów kupiła znana firma Flir Systems, a Parrish i Fitzgibbons odeszli.

Obaj panowie postawili razem rozpocząć kolejny biznes, przez kilka lat w amerykańskich sądach toczyły się sprawy wytoczone przez Flir System. Firma twierdziła, że Parrish i Fitzgibbons nie mogą rozpocząć działalności, ponieważ naruszyłoby to własność intelektualną i tajemnice handlowe. W 2008 roku Flir przegrał w Sądzie Najwyższym. Później to oni pozwali Flira i sprawa trwała do 2011 roku, zakończyła porozumieniem, bardzo drogim, panowie otrzymali od Flir System prawie 40 milionów dolarów.

Rok później William J. Parish i Tim Fitzgibbons założyli firmę Tyrian Systems, obecnie Seek Thermals. Celem było opracowanie, produkcja i sprzedaż tanich kamer termowizyjnych dla wszystkich, od zwykłego Kowalskiego, po strażaków i kończąc na pracownikach dużych firm przemysłowych.

W 2014 roku została opracowana i wypuszczona na rynek pierwsza kamera, a trzy lata później SEEK REVEAL FirePRO, która od niedawna jest znana także w Polsce. Można ją zakupić między innymi dzięki firmie Fire-Max.

 

Exit mobile version