Katowicka prokuratura umorzyła śledztwo dotyczącego ubiegłorocznego pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich.
Przypomnijmy, pożar na składowisku wybuchł w piątek 10 maja 2024 roku około godziny dziewiątej. Płonęły odpady i substancje ropopochodne przechowywane w beczkach i pojemnikach typu DPPL. Powierzchnię pożaru oszacowano na ponad 6 tysięcy metrów kwadratowych. W działania gaśnicze trwające tydzień zaangażowano ponad 600 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych.
Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Katowicach, która na potrzeby śledztwa powołała biegłego z zakresu pożarnictwa. W swojej opinii biegły kategorycznie stwierdził, że przyczyną pożaru było podpalenie.
Po uzyskaniu opinii, przesłuchaniu świadków i innych niezbędnych czynnościach prokuratura zdecydowała o umorzeniu śledztwa. Powodem jest niewykrycie sprawcy lub sprawców podpalenia.
Decyzja nie jest prawomocna.