Komendant Główny PSP Leszek Suski w piśmie skierowanym do siostry tragicznie zmarłego strażaka z JRG Kętrzyn przeprosił za internetowy wpis oficera pracującego w Komendzie Głównej.
Kilka tygodni temu na blogu “Strażak XXI wieku” został opublikowany wpis pod tytułem “Ostatnie pożegnanie strażaka”. Autor poruszył w nim tematykę pogrzebów strażaków będących w służbie czynnej. Znajdziecie go >TUTAJ<
Pod wpisem pojawił się bulwersujący komentarz:
“Policyjna asysta honorowa nie przysługuje w przypadku śmierci samobójczej policjanta”. Ja uważam, że “pośrednio” przypadek śmierci str. Macieja Ciunowicza wypełnia ten cytowany przypadek. Gdy strażak ginie podczas ćwiczeń: np. typowe rozwinięcie linii gaśniczej, pękają kły łącznika, łącznik uderza go w głowę i zabija, wtedy pogrzeb powinien być z wszelkimi honorami. W przypadku KP w Kętrzynie takich ćwiczeń nie powinno być bo… zakazuje je prawo, a skoro prawo zakazuje, to już blisko jest do sytuacji z powyższego cytatu. Pozostaje kwestia kto odpowiada za zaistniałą sytuację. Sprawa została skierowana do sądu i tam miejmy nadzieję zapadnie sprawiedliwy, obiektywny wyrok. Z tego powodu przypuszczam, KG PSP jako organizacja nie zajmuje stanowiska w sprawie – tak jest w każdym przypadku, również cywilnym gdy o tym kto jest winny ma zadecydować wyrok sądu, to do tego czasu nikt nie zabiera głosu w sprawie. R.Cz.”
Komentarz spotkał się ostrą krytyką ze strony rodziny Macieja Ciunowicza i strażaków. Autorem okazał się st. bryg. Robert Czarnecki pełniący służbę w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Gen. brygadier Leszek Suski podjął decyzję o zbadaniu sprawy.
W odpowiedzi na pismo siostry zmarłego strażaka Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że komentarz funkcjonariusza na blogu to jego prywatna opinia.
W wyniku przeprowadzonej rozmowy z tym funkcjonariuszem uzyskałem informację, że jego wpis był błędem. Nie spodziewał się, że konsekwencje wpisu będą tak bolesne dla bliskich zmarłego strażaka oraz tak dotkliwe dla środowiska pożarniczego. Funkcjonariusz podjął działania mające na celu przeproszenie rodziny i przyjaciół Pani brata – napisał Leszek Suski.
I dodał: ‘Ze swojej strony w imieniu całej formacji pragnę przeprosić najbliższych zmarłego strażaka i wszystkich czytelników za zaistniałą sytuację’.