W nocy ze środy na czwartek na autostradzie A4 pod Rzeszowem doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego.
W środę przed godziną 21 na wysokości miejscowości Bratkowice kierujący osobowym chryslerem z niewyjaśnionych przyczyn najechał na tył stojącego przed nim iveco z naczepą, którego kierujący, zatrzymał się z uwagi na ustawione znaki ostrzegawcze w związku ze wcześniejszym wypadkiem.
Kierowca chryslera, 35-letni mężczyzna, zginął na miejscu.
Utrudnienia na autostradzie A4 zakończyły sie przed godziną czwartą.