Po akcji gaszenia pożaru ścierniska w pobliżu miejscowości Plugawice zapalił się wóz strażacki należący do Ochotniczej Straży Pożarnej w Doruchowie.
W środę po godzinie 15 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze ścierniska w pobliżu miejscowości Plugawice. Na miejsce zadysponowano kilka zastępów, które szybko poradziły sobie z pożarem. Niestety, jeden z wozów został poważnie uszkodzony.
– Akcja zakończona, jednostki zaczynają wracać do bazy, kierowca OSP Doruchów, żeby nie manewrować tym samochodem na polu pokrytym rozdrobnioną słomą, bo jest to auto z napędem szosowym, nieprzystosowane do jeżdżenia po tym terenie, cofa po swoich śladach – relacjonuje przebieg wydarzeń mł. bryg. Tomasz Jabłoński z KP PSP w Ostrzeszowie w rozmowie z serwisem ostrzeszowinfo.pl. – Podczas cofania pod podwoziem zaczęła gromadzić się słoma i w końcu było jej na tyle dużo, że od tłumika zaczęła się palić. Jeden ze strażaków wyszedł z samochodu, żeby pomóc kierowcy w manewrze zawracania, wtedy zauważył dym pod pojazdem.
Mimo natychmiastowej interwencji podjętej przez strażaków z Doruchowa i inne jednostki będące na miejscu część instalacji elektrycznej samochodu uległa spaleniu. Straty oszacowano na około 75 tysięcy złotych.
Foto. OSP Doruchów