Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Łęgu wydał oświadczenie w związku z ostatnimi wydarzeniami. Dwóch druhów było pod wpływem alkoholu.
Przypomnijmy, w piątek druhowie zostali zadysponowani do nieprzytomnej kobiety w jednym z domów. Mężczyźni rozpoczęli reanimację, którą kontynuowali ratownicy medyczni. Pomimo udzielonej pomocy kobieta zmarła w karetce.
W drodze powrotnej kierowca wozu strażackiego spowodował kolizję. Zgłoszenie o zdarzeniu i podejrzeniu, że druhowie mogą być pijani trafiło do policji w Chojnicach. Mundurowi pojechali na miejsce i przekazane informacje zostały potwierdzone.
Kierowca wozu strażackiego miał promil alkoholu w organizmie, a dowódca prawie dwa promile.
O sprawie stało się głośno w ogólnopolskich mediach, w sobotę wieczorem po nadzwyczajnym posiedzeniu zarządu OSP Łąg zostało wydane oświadczenie.
W oświadczeniu poinformowano, że dowódca, który miał prawie dwa promile został wykluczony z członkostwa w jednostce, natomiast kierowca po wyjaśnieniu, że w trakcie akcji był trzeźwy został do czasu wyjaśnienia sprawy zawieszony w jednostce.
Ponadto stwierdzamy, iż w niesieniu pomocy chorej przy użyciu defibrylatora brało udział dwóch innych druhów- strażaków ochotników- przeszkolonych w tym zakresie.
Niestety jedna „czarna owca” może zepsuć wizerunek pozostałych druhów ochotników, bezgranicznie oddanych służbie niesieniu bezinteresownej pomocy społeczeństwu o każdej porze dnia i nocy. Dlatego prosimy o zrozumienie i obiektywną ocenę ażeby postawa jednego niezdyscyplinowanego i na wskroś nieodpowiedzialnego druha nie wpłynęła na wizerunek pozostałych strażaków ochotników, którzy w naszej jednostce działali i działają od 1905 roku – napisano w oświadczeniu.