Wczoraj w hali sportowej Pilawa w Odolanowie zasłabł 37-letni strażak ochotnik. Pomimo udzielonej pomocy mężczyzny nie udało się uratować.
Strażak zasłabł w szatni po grze w tenisa stołowego. Z pomocą ruszyło kilka osób, które rozpoczęły reanimację, użyto defibrylatora, dzięki któremu udało się przywrócić funkcje życiowe.
Mężczyzna został przetransportowany przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie pomimo udzielonej pomocy zmarł.
O śmierci strażaka poinformowali koledzy z jednostki OSP Roszki.
– Drodzy druhowie w głębokim smutku i żalu informuje, że dziś odszedł nasz przyjaciel, kolega i nasz druh strażak Zbigniew. Niech spoczywa w spokoju Wiecznym Amen – napisali na swojej stronie.