Współpraca Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP z piwem Harnaś wywołała sporą burzę. Do sprawy odniosła się Komenda Główna PSP, a podlascy strażacy krytykują.
O sprawie pisaliśmy tutaj:
ZOSP RP i piwo. Burza w sieci
Teraz współpracę ZOSP z Harnasiem skomentowała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej.
Nie odnosimy się do komercyjnych przedsięwzięć stowarzyszeń. Jako Państwowa Straż Pożarna jesteśmy przeciwni używaniu wizerunku strażaków do promocji używek czy alkoholu. Jest to także w kontrze do założeń ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Jako profesjonalna, zawodowa formacja ratownicza działająca w obszarze ratownictwa i ochrony ludności promujemy sport pożarniczy, wszelką aktywność sportową i zdrowy tryb życia – napisała KG PSP w komunikacie wysłanym do o2.pl.
Krytykują również strażacy-ochotnicy z Podlasia.
– To głupi pomysł, bo przez lata pracowaliśmy nad tym, aby pozbyć się wizerunku strażaka ochotnika, który jedzie do akcji “po piwie”. I teraz, gdy to się udało, a ludzie postrzegają nas inaczej niż kiedyś, mamy umowę z koncernem piwowarskim. Nie wszystkie pieniądze warte są każdej reklamy. To jest sprzedaż naszego dobrego imienia. Cała moja jednostka jest przeciwko temu pomysłowi – mówi oburzony druh Maciej Żywno z OSP Jurowce w rozmowie z Kurierem Porannym.
– Strażacy nie są od reklamy piwa, obojętnie w jakim celu. Dziwię się, że szefowie związku podpisali tę umowę. Ma być z tego jakieś wsparcie, ale czy te pieniądze warte są utraty naszego wizerunku? Tu chodzi o sprzedaż piwa. Rozumiem, że im więcej koncern go sprzeda, tym większa ma być pomoc. Tylko jakim kosztem – pyta retorycznie druh Mateusz Gutowski z OSP Białowieża.
Związek Ochotniczych Straży Pożarnych w ramach współpracy z Harnasiem dostanie 1,1 mln zł na cele statutowe i doposażenie OSP.